Jesika - dziewczyna, która śpiewa po śląsku
Wrażliwa, skromna i pełna nowych pomysłów. To tylko kilka zalet, które moglibyśmy wymienić. Dziewczyna ze Śląska, która mimo pełnego buntu wieku nastoletniego, potrafiła odnaleźć muzykę, która w pełni odzwierciedla jej duszę. Jesika Piętak, sprzeciwia się schematom i śpiewa gwarą. Ma dopiero 16 lat, a od roku jest jedną z czołowych wokalistek na scenie śląskiej piosenki. Dziewczyna sama pisze teksty i muzykę do swoich piosenek, a swój pierwszy utwór - "Szczęścia Blask", napisała w wieku 14 lat. Wtedy to właśnie zaczęło ją promować Radio Piekary. Lubimy ją zwłaszcza za to, że nie jest dla niej problemem fakt, że nie śpiewa w zbyt popularnym gatunku. Dobrze czuje się w tym co robi, a robi to naprawdę dobrze.
Kasia Baryn: Od ilu lat śpiewasz?
Jesika Piętak: Śpiewam od najmłodszych lat, ale jeśli chodzi o rozgłośnie radiowe i telewizyjne, to od ponad roku.
K.B: Czy planujesz wydać płytę?
J.P: Oczywiście - planuję wydać płytę. Jestem w trakcie przygotowywania materiału i z mojej strony jest gotowy, gdyż sama piszę teksty i muzykę do moich piosenek. Niestety, wszystko trwa. Na początku przyszłego roku płyta powinna się jednak ukazać.
K.B: Jaka była Twoja ulubiona piosenka w dzieciństwie?
J.P. No cóż, raczej nie miałam ulubionej piosenki, gdyż bardzo dużo słuchałam muzyki i z czasem moje upodobania się zmieniały.
K.B: Jakiej muzyki słuchasz na co dzień?
J.P. Na co dzień słucham różnej muzyki, nie chcę określać jakiego dokładnie gatunku, bo uważam, że każdy rodzaj muzyki jest na swój sposób ciekawy.
K.B: Masz swojego idola, dzięki któremu droga w karierze muzycznej jest łatwiejsza?
J.P. Droga w karierze muzycznej jest bardzo trudna. Nie mam swojego idola, ale nawet gdybym miała to myślę, że i tak nie byłoby mi łatwiej. Ta droga wymaga dużo poświęceń, wytrwałości i wielu lat ciężkiej pracy. Teraz jestem już absolwentką szkoły muzycznej, ale gdy się tam uczyłam to było mi bardzo ciężko pogodzić dwie szkoły. Cieszę się, że teraz mogę spełniać swoje marzenia.
K.B: Jakie masz muzyczne plany na przyszłość?
J.P: Moje muzyczne plany na przyszłość to przede wszystkim wydać płytę, oraz trafić do jak najszerszej liczby odbiorców. Chciałabym, aby moje piosenki, moja twórczość podobała się ludziom w każdym wieku i aby mnie wspierali. Jeśli ludzie dobrze reagują na mnie, na moją muzykę i fajnie się ze mną bawią to sprawia mi największą przyjemność i satysfakcję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz